Po basenie

Właśnie wróciłem z basenu. Na dworze znowu zimno. To, co w dzień się roztopiło, teraz znowu zamarza, będzie ślisko w nocy.

Popływałem trochę, przepłynąłem 34 długości. Nie jest źle, ale następnym razem szarpnę się na więcej 😉

Komentarze 4

  1. fajny blog tylko szkoda ze malo postów, czesc

  2. Widzę, że dbasz o formę:) ja się wybieram zaraz na siłownię. Pozdrowienia z Katowic Panie nieznajomy:)

    Magda

  3. ja przepłynełam ostatnio 5 . ! 🙂

  4. Ostatnio pływam trochę więcej, kupiłem sobie karnet i chodzę regularnie.

    A co do częstszego pisania, zobaczę- może się uda. Obowiązków jednak trochę mam, a pisanie tutaj to tylko w wolnej chwili. Pozdrowienia 😉

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: